niedziela, 11 marca 2012

Malta 27-31.03

Odrazu z "grubej rury". Za 2 tygodnie kolejny wyjazd. Dzięki Ryanowi udało mi się dorawć bezpośrednie loty z Wrocławia za 130 zł (!!, super opcja - tym bardziej, że ominie mnie przyjemność kolejnej nocy na "gościnnym" lotnisku w Bergamo). Skład ekipy tworzą 4 osoby w sumie. Nocleg zarezerwowany w "mieście" St. Julian (ciężko mówić o oddzielnych miastach gdyż w okolicach Valletty raczej nie sposób zauważyć granic między nimi) za naprawdę fajne pieniądze bo 14 euro za pokój 2 os (w tym miejscu: http://www.polish.hostelworld.com/hosteldetails.php/Dragonara-Apartments/St-Julians/37961). Miejsce wybrane nie przypadkowo. W St. Julian mieści sie dzielnica Paceville (gdzie mamy "apartamenty"), słynąca z ponad 350 klubów i pubów :) Oczywiście zamierzamy skorzystać. Po przekopaniu wielu stron i przewodnika wydawnictwa "Marco Polo" przygotowałem zarys planu wyjazdu. Zamieszczam program, który został pierwotnie przygotowany dla uczestników wyjazdu, w formie nie zmienionej.



--

Malta list "to do":

1. Azure window (na Gozo, prom 4 euro z Cirkewy)
2. Wioska Popey'a (w drodze na Gozo)
3. Blue Grotto (rejs przystani Weid iz-Zurrieq, cześć SW wyspy, koszt 7
euro)
4. Valletta


Rezerwa:
Blue Lagoon (Camino)
Marsaxlokk (przystań z kolorowymi łódkami)
Hagar Qim - świątynie megalityczne - 5 euro/os - ale wydaje mi sie ze
wystarczy ew. zobaczyć z zewnątrz
Mdina - jakieś tam miasteczko ładne + Musum Historii Nauturalnej (2,5 euro)
Dingli Clifs - 200m wysokości klify
Underwater safari - St. Paus bay - statek ze szklanym dnem, ogladanie
zwierzątek pod wodą - 13 euro


Dzień 1.

Połdunie wyspy:
Blue Grotto (rejs przystani Weid iz-Zurrieq, cześć SW wyspy, koszt 7 euro)
Marsaxlokk (przystań z kolorowymi łódkami)


W opcji:
Hagar Qim - świątynie megalityczne - 5 euro/os - ale wydaje mi sie ze
wystarczy ew. zobaczyć z zewnątrz, ciekawostką jest 7 metrowa skała
"falliczna"
Mdina - jakieś tam miasteczko ładne + Musum Historii Nauturalnej (2,5 euro)
Dingli Clifs - 200m wysokości klify
Underwater safari - St. Paus bay - statek ze szklanym dnem, ogladanie
zwierzątek pod wodą - 13 euro


Dzień 2:
Gozo:
Azure window (na Gozo, prom 4 euro z Cirkewy)
Wioska Popey'a (w drodze na Gozo)


W opcji:
Blue Lagoon (Camino)
Świątynia megalityczna (jak nie zobaczymy w dzień 1. - którąś wypada
zobaczyć)


Dzień 3:
Valletta + lenienie się na plaży + zakupy + gruba impreza (bo to piątek :D)

Dzień 4:
Jak będzie czas to plaża, później wypad na lotnisko. Część ekipy leci do
PL, część zostawia bagaż i wraca do Valletty (ew. innego miejsca). Tego
dnia jest Freedom day, od 13 zaczynają się regaty przy Great Harbour.


Codziennie należy mieć przy sobie zestaw "plażowicza", gdyż jeżeli
pogoda będzie pozwalała to można się w co fajniejszych miejscach
zatrzymać i wejść do wody, chyba, że będzie za zimna :P Wskazanie
posiadanie aparatów. Jak jest opcja załatwić jakiś "lepszy" sprzęt -
polecam, będzie gdzie porobić ładne obrazki. W zależności od
zainteresowania i ceny można pomyśleć o wypożyczeniu skuterów na 1 dzień
(pierwszy) bo tam są pewne odległości do pokonania, poza tym to fajna
zabawa.




Na koniec zdjęcie, które jak dla mnie jest wizytówką Malty, które "od pierwszego wejrzenia" przekonało mnie, że musze kiedś tam polecieć. Zdjęcie z http://www.maltavista.net/.

1 komentarz:

  1. Jak by ktoś chciał się tam wybrać, są znowu loty w dobrych cenach: http://www.fly4free.pl/tanie-loty-na-malte-z-wroclawia-za-157-zl/

    OdpowiedzUsuń